21.07.2013

Przykra sprawa

Zastanawiałam się, czy to napisać, ale zważywszy, że to mój blog, mogę skorzystać z takiej możliwości.

Blogi w bloggerze (blogspocie), podobnie pewnie jak większość blogów w ogóle, posiadają statystyki. Widzę więc ilość wyświetleń całej strony, jak i konkretnego posta. I mogę sobie je porównać z liczbą komentarzy. I jest mi po prostu przykro...

Po raz kolejny dodałam nowe opowiadanie i po raz kolejny nie mam pojęcia, czy wyszło dobrze, czy źle, czy jest w ogóle jakikolwiek sens publikowania następnych. Zrozumiałabym to, gdyby nikt po prostu nie wchodził na tę stronę, ale w tej chwili nie mam pojęcia, co robię źle, czy strona jest nudna/do kitu/za bardzo odbiega od kanonu w fandomach/nie umiem pisać i ludzie rezygnują z czytania. Nie wiem nic! W związku z tym nie wiem nawet, co mogłabym tutaj poprawić, żeby było lepiej. Cała ta sytuacja jest po prostu dobijająca...

Jak już pisałam przedwczoraj, mam w planach jeszcze jedno opowiadanie i ono pojawi się na pewno. Co do następnych nie mam pojęcia. Przestaję widzieć sens w publikowaniu tu czegokolwiek.

Zdaję sobie sprawę, że w podobnej sytuacji jest wiele innych osób, nie tylko tych piszących ff. Mam prośbę, drodzy czytelnicy, postawcie się przez chwilę po drugiej stronie barykady. To nie jest miłe czuć, jak gdyby wszyscy przechodzili obok Twojej pracy obojętnie. Jest coraz mniej polskich autorów ff. Może to też jest przyczyna? Prawdą jest, iż najważniejsza w pisaniu jest pasja, ale pasja umiera bez motywacji, a samemu często ciężko jest ową motywację utrzymać, zwłaszcza gdy z wiekiem przybywa obowiązków, życie fanowskie zaczyna odchodzić na dalszy plan, a ulubiony zespół zaczyna bardziej przypominać czarnego charaktera niż motor do działania.

Trochę narzekania z mojej strony, ale czasem dobrze jest wyrzucić z siebie emocje.
 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

3 komentarze:

  1. Faktycznie, smutno się robi jak nikt nie komentuje, ale ja już przywykłam. Trzeba pisać przede wszystkim dla siebie. Z drugiej strony czytam dużo opowiadań, ale często nie mam czasu na napisanie sensownego komentarza, który mógłby być autorowi przydatny. Wtedy stwierdzam, że lepiej nie napisać nic, niż banalne "super rozdział". Po takim komentarzu robi się miło, owszem, ale to w żaden sposób nie pomaga autorowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, ale nie co do tego, żeby nie pisać banalnych, krótkich komentarzy. Moim zdaniem (ale tylko pod warunkiem, że) jeśli ktoś pisze dobrze, nie widzimy żadnych minusów w opowiadaniu to czemu by nie napisać tego symbolicznego "super rozdział" choćby dlatego, aby pokazać szacunek, że się interesujemy, czytamy i decydujemy się poświęcić choć trzy sekundy na napisanie kilku słów. Żeby autor widział, że czytelnicy w ogóle gdzieś tam SĄ. że czekają na rozdziały i czytają każdy.
      a jeśli jest coś nie tak z opowiadaniem to tym bardziej autorowi będzie miło jak się napisze choć jedno zdanie na ten temat, jakąś konstruktywną krytykę.
      rozumiem brak czasu, sama mam go jak na lekarstwo, ale choćby po tygodniu od publikacji czyjegoś opowiadania staram sie wygospodarować chwilę, żeby napisać komentarz. wiem jak bardzo autorzy ficów cierpią z tego powodu, że ludziom się po prostu nie chce (też tak robiłam kiedy nie pisałam, a teraz jest mi głupio, jak nie napiszę komentarza ;p), ale nawet dwa słowa cieszą. cokolwiek.

      Usuń
  2. Strasznie nie znoszę, gdy ktoś jęczy i się nad sobą użala! I jako egoistka po prostu go olewam i nie trące na niego czasu, ale ponieważ lubię twoje teksty pozwolę sobie dać Ci mentalnego kopniaka!
    Dobrnęłam tylko do połowy wielkiego zażalenia, ale pozwolę sobie zauważyć, że za bardzo się przejmujesz. Są wakacje, ludzie nie mają czasu, a jeśli coś czytają to tylko, pokątnie gdy uda im się dorwać telefon. Bawią się imprezują... albo Pracują nie mają do tego głowy, co wcale nie znaczy że przestali cie czytać, czy uważać za dobrą autorkę. Wrócą przed sesją ;P I mała rada na przyszłość, jeśli następnym razem wpadniesz na pomysł typu, notka powyżej, prześpij się z tym, głupi pomysł wyparuję ;) Pozdrawiam i jedwabistych wakacji ;)
    Silentio

    OdpowiedzUsuń